WEGAŃSKIE PŁYNY MICELARNE ZERO WASTE / POLNY WARKOCZ I ONLYBIO



Cześć! 
Od dawna dostaję od Was wiadomości z prośbami o wpis z listą wegańskich kosmetyków, które jednocześnie będą przyjazne ruchowi ZERO WASTE czy LESS WASTE, zauważyłam też, że coraz więcej takich pytań pojawia się w naszej grupie Kosmetyki Bez Okrucieństwa. Taki ogólny wpis na razie nie powstanie, ponieważ sama ciągle edukuję się w tym temacie i sama szukam sposobów na to, by nie tonąć w odpadach i jednocześnie zachować higienę oraz dbać o zdrowie skóry. 

Dzisiejszy wpis poświęciłam mojej opinii o dwóch wegańskich płynach micelarnych w szklanych opakowaniach, które producenci, czyli Laboratorium Cosmeceuticum (Polny Warkocz) oraz Laboratorium Naturella (OnlyBIO) nie mają powiązań z testami na zwierzętach i spełniają wszystkie moje kryteria w tym zakresie.



Oba kosmetyki, i płyn micelarny OnlyBio, i Rumiankowa Esencja Micelarna Polny Warkocz, są produktami bardzo delikatnymi. Nie podrażniają moich bardzo wrażliwych oczu ani twarzy. Muszę powiedzieć, że nie są to odkurzacze, które w dziesięć sekund będą w stanie usunąć każdy makijaż, ale bez problemu radzą sobie z moim codziennym makijażem, czyli jasnymi cieniami do powiek, tuszem do rzęs i lekkim podkładem. Trudności pojawiają się, gdy chcemy nimi zmyć wodoodporne tusze, eyelinery lub mocno zastygające podkłady (np. Catrice HD Liquid Coverage). Myślę, że jeśli nie nosicie na co dzień takich kosmetyków, to te dwa płyny micelarne się u Was sprawdzą. 

Chciałabym jeszcze poruszyć kwestię opakowań. Oba są wykonane z ciemnego szkła, butelka produktu OnlyBIO jest zmatowiona. Od kiedy mam te płyny zastanawiam się, które opakowanie będzie łatwiejsze w recyclingu. Wydaje mi się, że to z Polnego Warkocza, ponieważ jest to tylko szklana butelka z małym plastikowym korkiem. Butelka płynu OnlyBIO zawiera pompkę, która sama w sobie jest dość duża i jest zrobiona z dwóch rodzajów plastiku, plus ma w środku elementy metalowe. Jeśli się na tym znacie lepiej ode mnie, proszę napiszcie mi jak jest naprawdę :)

Ja działanie tych płynów micelarnych oceniam tak samo dobrze. Podoba mi się też to, że są coraz lepiej dostępne i nie są bardzo drogie - Polny Warkocz kosztuje ok. 10 złotych / 100 ml a OnlyBIO ok. 25 zł / 250 ml.

Co myślicie o tych produktach? 
Może znacie jeszcze jakieś wegańskie płyny micelarne w szkle, które są produkowane przez firmy niemające powiązań z testami na zwierzętach?

Miłego dnia!
Ewa 

Zobacz też:
*To nie jest wpis sponsorowany, ale zawarte są w nim linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli kupisz coś po kliknięciu w podany odnośnik, dostanę z tego tytułu niewielką prowizję. Cena produktów nie ulegnie zmianie.
Copyright © Happy Rabbit , Blogger