CRUELTY FREE PEELINGI DO SKÓRY GŁOWY





Owłosiona skóra głowy, tak samo jak ta na twarzy i ciele, wymaga złuszczania. Na niej również zalega martwy naskórek, zanieczyszczenia, nadmiar sebum czy resztki kosmetyków pielęgnacyjnych i stylizujących. Nieoczyszczona skóra głowy może być powodem nadmiernego wypadania i zatrzymania wzrostu nowych włosów, łupieżu i innych dermatoz.


Jak często używać peelingu do skóry głowy?

W przypadku zdrowej skóry, w zależności od indywidualnych potrzeb, co dwa tygodnie lub co miesiąc. Jeśli macie problematyczną skórę głowy, nadmierny łojotok lub inne schorzenia, róbcie peeling zgodnie z zaleceniami specjalisty/-tki - trychologa/-żki lub dermatologa/-żki.


Jaki peeling do skóry głowy wybrać?

Na rynku są dostępne różne kosmetyki, możemy wyszczególnić dwa najczęściej występujące typy produktów:

PEELINGI KWASOWE I ENZYMATYCZNE, czyli najczęściej polecane przez specjalistów. Złuszczają one naskórek dzięki działaniu keratolitycznemu kwasów, enzymów lub mocznika.

PEELINGI MECHANICZNE to często baza z różnymi drobinkami złuszczającymi (pestki, łupiny roślin, sól, cukier, glinki). W niektórych kosmetykach producenci łączą działanie chemiczne z drobinkami. Niestety takie peelingi często zawierają drapiące ścierniwa o ostrych krawędziach, które mogą mechanicznie uszkadzać włosy.



Produkty podlinkowałam linkami afiliacyjnymi lub do mojej cruelty free drogerii nesea.pl. Oznacza to, że jeśli je kupisz przechodząc przez te linki (bez cashbacków i innych wtyczek "przejmujących" kliknięcie), otrzymam niewielką prowizję. Cena produktów dla Was nie ulegnie zmianie, a dzięki temu możecie pomóc mi w utrzymywaniu działalności Happy Rabbit!

EVELINE Trychologiczny peeling do skóry głowy

Znalazłam ideał!

Serio serio!

Bardzo dobrze, szybko i skutecznie oczyszcza skórę głowy, ale jego formuła jest tak skonstruowana, że nie ma żadnych skutków ubocznych - wysuszenia, podrażnień jeśli trochę za długo go potrzymam, nic. Wręcz mam wrażenie, że odżywia tą skórę. CUDO!

Na plus jest też jego konsystencja - ani nie za gęsta, lepka, ani nie zbyt wodnista. To po prostu luźny żel.

Opakowanie też jest szalenie wygodne, szybko i higienicznie można go zaaplikować z pomocą dziubka - nakrętki. KLASA!




Bandi, Tricho-peeling oczyszczający do skóry głowy

Jeden z lepszych! Złuszcza dzięki połączeniu mocznika z kwasem mlekowym. Jest mocny, dość dobrze sobie radzi nawet ze złuszczeniem dużej warstwy krystalizacji i martwego naskórka, który powstaje przy ŁZS. 

Jak pisałam - ja go używam z przyjemnością, ale myślę, ze część osób może go nie polubić z powodu konsystencji. To jest gęsty żel. Z jednej strony to zaleta bo nie spływa z głowy i palców podczas aplikacji, z drugiej trzeba dłużej popracować by go rozprowadzić na skórze i dokładnie zmyć.

I druga sprawa, czyli aplikator. Producent zaprojektował opakowanie tak, że mamy szklaną buteleczkę i pipetę. Uważam, że nakładanie peelingu tą pipetą jest bardzo niewygodne. Pamiętajcie, że nie powinno się nią dotykać skóry głowy, by nie przenieść bakterii do środka kosmetyku. Ja go aplikuje zwykłą  strzykawką z apteki za 60 gr, na jeden zabieg zużywam około 25 ml. 

LINK DO SKLEPU



Tołpa, Trychologiczny peeling do skóry głowy

Działanie złuszczające tego peelingu zostało oparte o kwas glikolowy, ma też glukonolakton. Producent dodał wiele składników pielęgnacyjnych, łagodzących możliwe skutki uboczne, takich jak betaina, pantenol, ekstrakty z aloesu, trawy cytrynowej i bazylii.

Lubię go, lecz jest duuużo łagodniejszy niż peeling Bandi. Nie zrozumcie mnie źle - to nie jest jego wada, nie zawsze im mocniej tym lepiej, są ludzie mający różne potrzeby. Gdy mam ŁZS sobie nie radzi jako jedyny peeling, lecz lubię go mieć w domu i używać do złuszczania zamiennie z szamponem enzymatycznym Anwen, o którym napisałam niżej. Ba bardziej wodną konsystencję, dzięki czemu jego nakładanie i zmywanie są dość łatwe. Wystarcza na 4-5 zabiegów. 

Jeśli nie macie problemów z nadmiernym przetłuszczaniem skóry głowy lub dermatoz, ten peeling może się świetnie sprawdzić. 

Opakowanie jest nawet wygodne do higienicznej aplikacji na skórze głowy

LINK DO SKLEPU



Anwen, Wake It Up Enzymatyczny szampon kawowy

To jest świetne połączenie mocnego oczyszczającego szamponu ze złuszczającym działaniem mocznika wzmocnionym delikatnym enzymem oraz kwasem salicylowym. Dodatkowo ma kilka kondycjonerów, nawilżającą glicerynę, pobudzającą krążenie w skórze kofeinę, ekstrakt z kawy i kojącą pochodną lukrecji.

Jak go używać? Ja zaczynam od pierwszego, wstępnego mycia - dużo wody, trochę szamponu, by zmyć pierwszą warstwę zanieczyszczeń, kurz itp. Spłukuję i aplikuję szampon ponownie na skórę głowy, masuję każde miejsce robiąc pianę i zostawiam ją na skalpie na ok 10 minut.

Ładnie złuszcza i oczyszcza skórę głowy, ja go zwykle stosuję zamiennie z innym peelingiem (1 tydzień ten szampon, w kolejnym peeling). Uważam, że to połączenie mocnego detergentu (Sodium Laureth Sulfate) z mocznikiem daje radę, lecz moja skóra lubi też kwasy, więc działam na niej różnymi produktami. 

Ten szampon, traktując go jak peeling skóry głowy, jest baaaardzo wydajny!

LINK DO SKLEPU



Jeszcze na końcu powiem o dwóch najgorszych peelingach do skóry głowy jakie miałam - z OnlyBio i Pharmaceris. Napiszę o nich razem bo mam z nimi te same problemy. 

W OnlyBio mamy chemiczne (kwas mlekowy) i mechaniczne (pestki moreli, kaolin), a u Pharmaceris za złuszczanie odpowiada mocznik, papaina i ponownie pestki moreli.

W obu te drobinki mają ostre krawędzie, drapią skórę i włosy, przez co je niszczą. Dodatkowo ich zmywanie nie należy do łatwych.



Szukasz etycznych kosmetyków od firm cruelty free?

W ebooku "Wegańska i cruelty free pielęgnacja włosów" znajdziesz wszystkie dostępne w Polsce kosmetyki do mycia, pielęgnacji, stylizacji i farbowania włosów! Ponad 900!

Link do sklepu 👉 https://tiny.pl/99q7m 🐰


A ebooku "Wegańskie i cruelty free kosmetyki w Rossmannie" są wszystkie, ponad 1500, etyczne kosmetyki i chemia domowa z Rossmanna!

Copyright © Happy Rabbit , Blogger