5 RZECZY, KTÓRE ODMIENIŁY MOJE MYCIE WŁOSÓW


Mycie włosów wydaje się prostą czynnością – moczysz włosy, nakładasz szampon, ruszasz trochę rękami, spłukujesz i gotowe Ja też przez długi czas tak myślałam i ten sposób działał, ale tylko do momentu, gdy dorobiłam się dość poważnych problemów ze skórą głowy. To skłoniło mnie do szukania najlepszego dla mnie sposobu mycia.

Testowałam większość znanych mi metod, ale tak naprawdę pomogła mi dopiero konsultacja z dobrą trycholożką i zwrócenie dodatkowej uwagi na kilka czynności ważnych w myciu głowy, a nie tylko na same produkty.


Jeśli mowa o metodach mycia, w internecie znajdziemy ich sporo – od no poo, czyli mycia bez detergentów (z użyciem ziół saponinowych, glinek, mąki), przez stosowanie odżywek ze środkami myjącymi (co-wash) - co często pasuje osobom o kręconcyh włosach - po używanie głównie bardzo delikatnych szamponów, a wreszcie mycie tzw. „rypaczami” (szamponami zawierającymi mocne detergenty).

Jak widzicie, istnieje kilka, czasami skrajnie różnych, sposobów. Nie ma też jednej odpowiedzi na pytanie „Jak wybrać szampon?”, bo zależy to od rodzaju skóry, osobistych preferencji, dermatoz albo przekonań. Trzeba poznać swoją skórę i jej preferencje, testować różne rozwiązania oraz słuchać rad specjalistów, jeśli pojawiają się problemy.


Zwróćcie też uwagę na to, czy wybrana metoda rzeczywiście oczyszcza Waszą skórę głowy. Tym bardziej, że owłosiony skalp nie jest powierzchnią łatwą do umycia (znajduje się na nim 100-150 tysięcy mieszków włosowych, każdy z gruczołem łojowym). W domu nie mamy też możliwości sprawdzenia, czy nie zalega na nim warstwa krystalizacji. W moim przypadku tak właśnie było. Mam nasilony łojotok i gdy używałam bardzo delikatnych szamponów lub co-wash, na mojej skórze głowy gromadziła się coraz grubsza warstwa krystalizacji. Myślałam, że mocniejsze szampony mi szkodzą, bo gdy użyłam ich np. raz w tygodniu, zauważałam łupież. Nie był to jednak łupież wywołany danym szamponem, a właśnie część warstwy krystalizacji z mojej skóry głowy, która dzięki mocniejszemu środkowi myjącemu zaczęła odchodzić. Wpadłam w błędne koło: myśląc, że szampony oczyszczające powodują u mnie problemuy wracałam do tych delikatnych, te jednak nie zmywały zanieczyszczeń, a w dłuższej perspektywie nasilało to wszystkie problemy.


A co się dzieje, gdy nie domywamy skóry głowy? Zalega tam wspomniana warstwa krystalizacji, wszystkie niekoniecznie dobre dla nas mikroorganizmy mają idealne warunki do życia, a nowe włosy nie rosną, ponieważ nie są w stanie przebić się przez tę barierę. Pojawia się też wtedy duża szansa zaostrzenia się dermatoz takich jak ŁZS lub zapalenie mieszków włosowych.



5 RZECZY, KTÓRE ODMIENIŁY MOJE MYCIE WŁOSÓW

1. Rozczesywanie włosów przed myciem zgodnie z kierunkiem lania wody. Ten sposób może się nie sprawdzić u osób mających mocno kręcone włosy. Dzięki temu łatwiej rozprowadzić dokładnie szampon i włosy się mniej plączą podczas mycia.

2. Podwójne mycie skóry głowy! To coś, co naprawdę odmieniło moją pielęgnację. Pierwsze mycie usuwa powierzchniowy brud i część sebum. Drugie pozwala na dokładne oczyszczenie, szampon się mocniej pieni, dzięki czemu dociera do wszystkich zakamarków skóry głowy.

3. Bardzo dobrze moczę skórę głowy i włosy – im więcej wody, tym lepiej można rozprowadzić szampon.

4. Nie wylewam szamponu bezpośrednio na włosy lub skórę głowy. Rozcieram go dobrze w wilgotnych dłoniach lub mieszam z wodą w miseczce, powstałą pianę nakładam na skórę głowy. Dzięki temu łatwiej równomiernie rozprowadzić szampon i dokładnie go spłukać.

5. Nie śpię z mokrymi włosami! W moim przypadku ten podpunkt jest najważniejszy. Gdy zaczęłam suszyć włosy, moje problemy zmniejszyły się o połowę. Dlaczego? Bo śpiąc z mokrymi, często spiętymi włosami sprawiamy, że powierzchnia skóry głowy jest jednocześnie ciepła i wilgotna, a to idealne warunki rozwoju dla niepożądanego rozmnażania się mikroorganizmów. Spanie z mokrymi włosami może też uszkadzać je mechanicznie.


Ten post jest fragmentem ebooka "Wegańska i cruelty free pielęgnacja włosów" mojego autorstwa. 

Link do sklepu 👉 https://tiny.pl/99q7m 🐰


Co znajdziesz w ebooku?

Wiedzę o świadomej pielęgnacji włosów! 

Zdradziłam proste sposoby, które całkowicie odmieniły moje mycie głowy, omówiłam w nim porowatości włosów, równowagę PEH i metodę Curly Girl. Odpowiedziałam na najczęściej zadawane przez Was pytania!

Katalog wszystkich dostępnych w Polsce wegańskich i cruelty free kosmetyków do włosów!

Serio wszystkich! Jest ich tam ponad 900. Szampony, wcierki, peelingi, odżywki, maski, serum, mgiełki, lakiery, pianki, żele, stylizatory i farby. W dodatku posegregowałam je kategoriami. Szukasz szamponu z łagodnymi detergentami? Bez problemu, do wyboru jest 6 stron różnych produktów. Odżywki z proteinami? Możesz wybrać jedną z 70!


Szukasz etycznych kosmetyków od firm cruelty free?

W ebooku "Wegańskie i cruelty free kosmetyki w Rossmannie" są wszystkie, ponad 1500, etyczne kosmetyki i chemia domowa z Rossmanna!


Zobacz też:


Copyright © Happy Rabbit , Blogger